Bardzo "inteligentne".
A po co w ogóle jest śledztwo, to Państwo pamiętacie? Może od razu pokrzywdzony niech do sądu idzie, skoro czasem zna winnego?
Punkt kulminacyjny uzasadnienia:
Nie słyszeli o domniemaniu niewinności świadka Piotra Niżyńskiego? Nie można zakładać, że kłamie. Może mówi prawdę, może kłamie, ale ponieważ jest możliwość, że doszło do przestępstwa, to ścigania go nie można sabotować. Tak? Mam nadzieję, że się rozumiemy. Pisałem o tym już tutaj: viewtopic.php?f=12&t=7430#p8891.Przechodząc na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż w realiach przedmiotowej sprawy brak jest podstaw do uznania, że małżonkowie Graff złożyli niezgodne z rzeczywistością zeznania i mieli tego świadomość.