Strona 1 z 1

Sąd Najwyższy broni się rękami i nogami przed swobodą dostępu dziennikarzy

: śr paź 17, 2018 6:12 pm
autor: piotrniz
Tło tej sprawy:
Skierowałem do p. Małgorzaty Gersdorf (pracującej w SN jako Pierwszy Prezes tej instytucji, czyli najwyższy kierownik) zapytanie dziennikarskie o to, czy aby nie ma tam szpiegowania mnie, jak również instalacji dźwiękowej. Akta tego można oglądać tu oto:
  • download/file.php?id=1903 -- zapytanie
  • viewtopic.php?f=7&t=7036#p8860 -- odpowiedź od zupełnie innej osoby
  • viewtopic.php?f=7&t=7036#p8930 -- odpowiedź na moją skargę, w której zgłosiłem niezadowolenie, że odpowiada kto inny, a nie (zgodnie z art. 11 ust. 3 Prawa prasowego) ten, z kim chciałby się skomunikować dziennikarz celem pozyskania prywatnie udzielanych informacji i opinii. Odpowiedzi tej udzielił Prezes Izby Pracy SN (SSN Józef Iwulski). Twierdzi on, że skoro przedmiot mych zainteresowań to informacja publiczna (tak jest prawie zawsze w przypadku skandali tropionych w instytucjach przez dziennikarzy...), to już wszystko inne nie ma znaczenia i w nosie będą mieć zapewnianie dostępu dziennikarzy. Zupełnie na dalszy plan zeszła tu kwestia, "czy aby na pewno" (cóż za priorytety! przede wszystkim bronić się przed oszustwem!) jestem osobą przygotowującą materiał celem publikacji w prasie.
  • viewtopic.php?f=7&t=7036#p8931 -- odpowiadam na te zastrzeżenia, przede wszystkim piszę o tym, że nie powinni chyba odmawiać dziennikarzom tylko ze względu na "brak udowodnienia ponad wszelką wątpliwość", że są dziennikarzami... Wskazałem, że jestem prezesem spółki prasowej, załączyłem wydruk z KRS. Jedynie na końcu wspomniałem w dopisku na dole strony, że przecież chyba nie powinno tracić na zastosowaniu i ulegać przekreśleniu prawo dziennikarzy do kontaktu z wybranymi przez siebie pracownikami instytucji państwowej.
  • viewtopic.php?f=7&t=7036#p9045 -- SSN Józef Iwulski rozpatruje, jak podał, skargę -- na samego siebie. Oczywiście nie zgadza się z moim stanowiskiem i dalej tylko o tej informacji publicznej. W ogóle nie o takie udostępnianie, o jakim mowa w §63 ust. 2 Regulaminu SN (p. www.sn.pl), mi tu chodziło ("Biuro Studiów i Analiz Sądu Najwyższego wykonuje zadania Sądu Najwyższego wynikające z przepisów o dostępie do informacji publicznej"), ale co z tego...
  • viewtopic.php?f=7&t=7036#p9051 -- moja skarga na rozpatrywanie skargi na siebie samego przez tego samego sędziego, jak również na uniemożliwianie śledztw dziennikarskich poprzez izolowanie dziennikarzy od personelu SN
Teraz zaś przedstawiam odpowiedź SN. "Sowa i przyjaciele"! . [nazwa restauracji od afery podsłuchowej; uzgodniono zakulisowo, że w SN nie tylko wygra kasacja, ale jeszcze napiszą może nawet jakieś głupoty w uzasadnieniu, żeby był żer dla żądnych takich rzeczy niesprawiedliwych policjantów czy sędziów] . Oto jeden z problemów z tego cyklu. Inny to np. brak możliwości znalezienia adwokata. Sowa -- symbol mądrości.

Re: Sąd Najwyższy broni się rękami i nogami przed swobodą dostępu dziennikarzy

: ndz paź 21, 2018 10:49 pm
autor: piotrniz
Odpowiedź:

Re: Sąd Najwyższy broni się rękami i nogami przed swobodą dostępu dziennikarzy

: wt lis 13, 2018 8:17 pm
autor: piotrniz
Kolejna identyczna odpowiedź w imieniu SN:

Re: Sąd Najwyższy broni się rękami i nogami przed swobodą dostępu dziennikarzy

: wt lis 13, 2018 8:18 pm
autor: piotrniz
Oto odpowiedź Pierwszej Prezes SN (dziennikarze nie mają dostępu do poszczególnych pracowników SN i wyjaśnia tu, jak to uzasadnia prawnie):
.
słowo od Małgorzaty Gersdorf-0001.png
słowo od Małgorzaty Gersdorf-0001.png (247.92 KiB) Przejrzano 10440 razy
słowo od Małgorzaty Gersdorf-0002.png
słowo od Małgorzaty Gersdorf-0002.png (92.78 KiB) Przejrzano 10440 razy
.
Przypomnę, pytanie było o istnienie grupy podsłuchowej. Przykładowy egzemplarz pisma można obejrzeć tutaj: viewtopic.php?f=7&t=7036&start=10#p9176